Ta przepiękna biała OCTAVIA z 1961 r., której właścicielem jest doktor medycyny Stanisław Melichar, jest podziwiana na wielu klasycznych imprezach samochodowych. Niedawno właściciel i jego syn zabrali go na tradycyjny wyścig samochodów zabytkowych, ŠKODA Classic Tour 2019.
„Nazywam ją Bělinka (Blondynka) i jestem właścicielem od około pięciu lat. W tym czasie gruntownie ją odnowiłem. Ja i mój syn co roku pracujemy nad tym ”- mówi Melichar. Jego syn, również o imieniu Stanisław, przytakuje kiwając głową. „Tata zawsze towarzyszy samochodowi, aby pokazać rodzinie nowości”.
„Dla mnie to przede wszystkim powrót do dzieciństwa. To trochę nostalgia, ponieważ nasza rodzina miała podobny samochód. W 1959 roku mój ojciec kupił nową ŠKODĘ, model przejściowy, który łączył cechy SPARTAK i OCTAVIA ”. Pan Melichar wyjaśnia, dlaczego rocznik OCTAVIA przyciągnął go tak bardzo, że„ musiał ”go kupić. Właściciel białego klasyka pomimo, że miał dziewięć lat, kiedy jego tata kupił auto, pamięta go doskonale: „Wyraźnie pamiętam, jak ojciec uczył mnie jeździć po wiejskich drogach” - wspomina.
Wiele samochodów ŠKODA przewinęło się w rodzinie Melichar, a sam Pan Melichar posiadał później kilka samochodów krajowej marki, w tym sześć nowoczesnych OCTAVIA pierwszej i drugiej generacji. „Ponieważ nasze dzieci są już dorosłe, trzecia generacja FABIA jest dla mnie wystarczająca”, mówi, wyjaśniając, dlaczego zmienił samochód na mniejszy. Mimo to, dzięki bogatemu doświadczeniu z wieloma samochodami ŠKODA, zarówno nowymi, jak i starymi, może oceniać klasyczną OCTAVIA w ich kontekście.
Praktyczny i niezawodny
„Kiedy przypominam sobie dawne czasy z pierwszą ŠKODĄ OCTAVIA jako samochodem rodzinnym, pamiętam, jak łatwo było spakować całą rodzinę i pojechać do Bułgarii i z powrotem bez żadnych problemów” - mówi Melichar, aby wykazać, że oryginalna OCTAVIA była solidnym samochodem z zaskakująco dużą ilością miejsca dla pasażerów. Uważa, że są to wartości, które OCTAVIA zachowała do dziś.
Jego największa zaleta? Według pana Melichara jest to mocny i „niezniszczalny” silnik. „Zawsze jest gotowy do jazdy i można go naprawić niemal wszędzie” - mówi właściciel klasycznego samochodu. Chwali także pierwszy atrakcyjny wygląd OCTAVII, trwałe części, przewidywalne prowadzenie i wygodną jazdę. „Zawsze było to pozytywne w OCTAVII”, dodaje.
W swojej erze oryginalna OCTAVIA była również dość łatwa w obsłudze, chociaż jest to jeden z obszarów, które są względne według dzisiejszych standardów. Stanislav Melichar przyznaje, że rocznik ŠKODY OCTAVIA wymaga zupełnie innego podejścia do jazdy niż nowoczesne samochody. „Samochód bez wspomagania kierownicy i hamulców nie radzi sobie tak dobrze. Na przykład hamulce są niezawodne, ale musisz jechać ostrożnie i nie przeciążać ich. Musisz myśleć z wyprzedzeniem”, wyjaśnia właściciel samochodu z 1961 roku. Podobnie jest ze skrzynią biegów, jeśli jest w dobrym stanie, a kierowca jest cierpliwy i ostrożny i zmienia biegi płynnie.
Cenny klasyk
Pomimo specyfikacji Melichars, zarówno ojciec, jak i syn, każdego roku pokonują w OCTAVII około pięciu tysięcy kilometrów. Oprócz kilku klasycznych rajdów samochodowych, głównie jeżdżą dla przyjemności. „Jeździmy samochodem przez całe lato, gdy jest ładna pogoda to auto wręcz domaga się jazdy ”, uśmiecha się Stanislav Melichar Jr. i oczywiste jest, że samochód jest rodzajem więzi rodzinnej.
Według pana Melichara, pierwsza OCTAVIA była ogromnym krokiem naprzód w stosunku do poprzedniej ŠKODY 440. „Cieszę się, że mogę ją przedstawić jako znaczący krok naprzód w motoryzacji ówczesnej Czechosłowacji w latach 60. OCTAVIA jest jednym z filarów tradycji i postępów ŠKODY ”, zauważa dr Melichar.
Dziś oryginalna OCTAVIA jest poszukiwanym dziełem kolekcjonerskim. Ceny dobrze zachowanych przykładów, takich jak ten, który posiada pan Melichar, zbliżają się do cen nowych samochodów o tej samej nazwie. Oprócz ceny, historyczna i nowoczesna OCTAVIA ma jeszcze jedną wspólną cechę - jest bardzo atrakcyjna dla rodzin. „Nie dbałem tak bardzo o cenę, to była sprawa mojego ojca. Wiem, że w salonach samochodowych Mototechna istniały listy oczekujących, ale skoro przeanalizowaliśmy cztery przykłady, mogę stwierdzić, że mój ojciec, nauczyciel historii w college'u, mógł sobie pozwolić na taki samochód ”- mówi Melichar, opisując przystępność cenową OCTAVII w dzieciństwie.
Ciesząc się ze swojej klasycznej OCTAVII, nie rozważa zakupu nowego. „Mimo to jestem bardzo podekscytowany premierą nowej OCTAVII” - mówi dr Melichar. „Według informacji dostępnych przed premierą uważam, że będzie to kolejny jakościowy skok w rozwoju tego modelu i nie mogę się doczekać, aby go poznać” - podsumowuje Melichar.